Za każdym razem gdy jadąc pociągiem mijam zdewastowane budynki KWK "Kleofas" nie mogę powstrzymać się od uważnego przyglądania się wyrwom i dziurom przez które widać kolejne pomieszczenia. Szybka jazda pociągu znacznie utrudnia to zadanie, zmuszając oczy do ciągłego przeskakiwania z obrazu na obraz a mózg do wytężonej pracy posklejania ich w całość. Taki proces przypomina mi wprawianie w ruch taśmy filmowej. Namalowałem zatem 3 "klatki" pozornie nie różniące się od siebie, póki nie wprawi się ich w ruch. W tej gonitwie interpretacja obiektu musi nastąpić błyskawicznie i nie ma możliwości upewnienia się co do jej słuszności. Moje oczy często ulegały złudzeniom, któregoś dnia zauważyłem postać podobną do wielkiej małpy stojącą nad martwym ciałem.

 

... (2011)

Przypadkowo znalezione zdjęcie mężczyzny z blikami na okularach które ukrywają tożsamość postaci, stało się pretekstem do poszukiwań podobnych defektów w innych portretach z tego okresu.