Eugeniusz Głowak


Eugeniusz Głowak (ur. 9 grudnia 1933 r. w Siedlcach, zm. 9 września 1990 w Celle)

Studiował na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii we Wrocławiu, gdzie później w latach 1965-1975 był wykładowcą. Od 1966 r. prowadził regularne próby na materiałach wybuchowych, nielegalnie wynoszonych z laboratorium uczelni, a także badał wpływ infradźwięków na człowieka, tworząc w tym celu emitery własnej konstrukcji.

Badania z użyciem infradźwięków jako broni przyniosły mu zainteresowanie za strony ówczesnego I Sekretarza PZPR Władysława Gomułki, który zlecił finansowanie tego projektu; po przejęciu władzy przez Edwarda Gierka wsparcie finansowe mocno ograniczono, a następnie zupełnie zlikwidowano.

Zafascynowany teorią życia pozaziemskiego w 1968 r. stworzył prototyp urządzenia wysyłającego w kosmos wiadomości za pomocą fal radiowych na częstotliwości 2380 MHz. Projekt został nie doceniony w Polsce i uznany za nic nie wnoszący dla świata nauki. Gdy 16 listopada 1974 r. została wysłana wiadomość Arecibo (pierwsza oficjalna próba kontaktu człowieka z cywilizacjami pozaziemskimi), zirytowany Głowak obwinił komisję naukową o opóźnianie badań. Postanowił sfabrykować dowody na odbieranie z kosmosu fal nieznanego pochodzenia, wzbudzając tym na początku wielki entuzjazm w świecie nauki. 

W 1975 r. Głowak został dyscyplinarnie zwolniony z uczelni po tym, jak wyszła na jaw sprawa regularnego okradania jej z wyposażenia pracowni naukowych. W niedługim czasie zdemaskowano również jego mistyfikacje, co mocno wpłynęło na kondycję psychiczną Głowaka. Lutego 1976 r. naukowiec przeprowadził się z żoną Anną do rodzinnych Siedlec, gdzie oficjalnie porzucił wszelkie badania; w rzeczywistości jednak kontynuował pracę w piwnicy swojego domu.

W 1979 r. rozpoczął budowę kapsuły do szybkiego i precyzyjnego przemieszczania ładunków na dalekie odległości. Projekt w krótkim czasie ewoluował jednak do jednoosobowego pojazdu powietrznego, który - zdaniem Głowaka - miał zrewolucjonizować lotnictwo.

W 1980 r. dokonał pierwszej próby lotu prototypu, która skończyła się niepowodzeniem oraz zniszczeniem znacznej części kapsuły. Była to ostatnia próba tego pojazdu, gdyż przerwa wynikająca ze stanu wojennego w Polsce, znacznie zmieniła koncepcje wynalazcy. Głowak zauważył, że silnik, który skonstruował, bardziej nadaje się do lotów pionowych; rozpoczął też próby stworzenia paliwa o odpowiedniej mocy, zdolnej wyrzucić pojazd w kosmos. 

W lipcu 1989 r. przeniósł się do Niemiec w poszukiwaniu miejsca umożliwiającego start jednoosobowej kapsuły kosmicznej swojego autorstwa. Głowak osiedlił się w Celle w Dolnej Saksonii, dokąd od lipca 1989 r. do czerwca 1990 r. regularnie przemycał z Polski kolejne części swojego pojazdu. Rano 9 września 1990 r. w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, podjął próbę wystrzelenia swojej kapsuły, zasiadając za jej sterami. Pojazd wzniósł się zaledwie na kilkanaście metrów, ulegając następnie samozapłonowi, co spowodowało eksplozję. Ciało Głowaka na prośbę żony zostało przewiezione do Polski.




Głowak w pracowni Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii we Wrocławiu.



Emiter fal dźwiękowych projektu Głowaka.


Eugeniusz Głowak podczas spotkania z Władysławem Gomułką.

Szkic emitera infradzwięków.


Zespół naukowy podczas prac nad emiterem infradzwięków.



 Rzekomy dowód odbioru z kosmosu zwrotnego sygnału radiowego.


Eugeniusz Głowak przy prototypie kapsuły.



Części kapsuły przemycane przez Głowaka do Niemiec - I, II, III


I


II


III



Pierwsza faza lotu z Głowakiem za sterem.


Eksplozja kapsuły 



Grób Głowaka na cmentarzu centralnym w Siedlcach.